środa, 4 kwietnia 2012

Urodziny - dzień 2

Z kilkudniową obsówką (spowodowaną w żadnym wypadku naszym lenistwem), prezentujemy zapis drugiego dnia Imprezy Urodzinowej Tytusa, którego punktem kulminacyjnym było wróżenie ścieżki kariery (bo dzień wcześniej się jakoś samo zapomniało) spośród podstępnie podstawionych Maluszkowi rekwizytów. Co prawda Bardzo Ważna Komisja stwierdziła, że wyniki były ustawione i Mały Titko nie miał właściwie szans by wylosować coś innego niż największy w zestawie rekwizyt, tym niemniej Tata uparcie twierdzi, że wróżby nie kłamią (a jedynie Cyganki te wróżby potrafią bezczelnie przeinaczać ;) ) 


Jest taka paskudna tendencja wśród blogów o tematyce "moje naj-dziecko", żeby wrzucać w kolejnych postach SAME zdjęcia maluchów. Wpisując się w ten zgubny trend prezentujemy garść fotek z imprezy właściwej (dzięki Andrzej!), żeby pokaząć wszystkim niedowiarkom (są jeszcze jacyś?), jakiego sobie cudnego syna hodujemy :)

poukładane płyty CD. Obok jacyś ludzie ;)
damy radę :)


halo, halo
puść już...
A na koniec mikro bonusik, w którym pragniemy zwrócić uwagę na reakcję (i reflex!) Tysiaka, który w obliczu niebezpieczeństwa rzucił się, by chronić swoim mikrym męskim ciałem potencjalnie zagrożoną Rodzicielkę. 
Rośnie nam prawdziwy zuch! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz