środa, 20 lipca 2011

Dramat w trzech odsłonach

Tytus jest kochanym dzieciakiem. Jeśli tylko chce jest pełen radości, energii i optymizmu. Wiedzą o tym wszyscy. Nie wszyscy natomiast wiedzą, że Ciocia Kamila i Wujek Adaś czekają na córeczkę. W ramach zajęć z Przygotowania Do Rodzicielstwa, postanowiliśmy ich odwiedzić. I wszystko było cudnie i ślicznie do czasu, gdy Małemu przestało się chcieć ;)












Rozpoczął się dramat w trzech odsłonach pt: "Szlochajcie narody nad tragedią." Sztuka była długa a fabuła zawiła, więc nikt z dorosłych nie pojął co tak naprawdę aktor i reżyser w jednym próbował przekazać i nad czym wylewał potoki łez.








Dość powiedzieć, że udało się Tytusowi narobić Mamie obciachu w gościach, a "za chwilę rodziców" zostawić w poczuciu totalnej bezradności bliskiej chyba stanu "Czy my aby na pewno jesteśmy na to gotowi?..."

Ale tak naprawdę to Tytus JEST kochanym dzieciakiem. Musi tylko chcieć.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz