Drogi Pamiętniku,
wczoraj poznałem kolejnych Dużych Ludzi. Mieli na imię Babcia, Dziadek i Wujek. Zdaje się, że Wujek to dość popularne imię wśród Dużych Ludzi, ale pierwszy raz spotkałem Babcię i Dziadka. Śmieszni są. Cieszą się jak dzieci z moich min i bąków. Najbardziej podobało im się gdy myśleli, że się do nich uśmiecham. A mi tak dziwnie się w brzuchu przewracało...
Pokazaliśmy im (ja i moi Rodzice) morze. Morze jest strasznie fajne, zwłaszcza kiedy robi "szuuuuuu". A wczoraj robiło. Więc chodziliśmy wzdłuż plaży i słuchaliśmy tego "szuuuuu" i było bardzo przyjemnie.
Potem też było fajnie. Przyszliśmy do domu gdzie czekał na nas pyszny obiad. Ja poprosiłem o danie mleczne, ale Duzi Ludzie jedli jakieś inne rzeczy. Nie z mleka. I do tego chyba im smakowały! Dziwnie...
Starałem się być bardzo grzeczny i nie płakać. Ale nie zawsze mi się to udawało. Parę razy po prostu MUSIAŁEM, ale i tak po wszystkim Rodzice pochwalili mnie i powiedzieli, że byłem bardzo, bardzo dzielny. I że kochają mnie nad życie!
Wynurzeń wysłuchał i wieczorową porą spisał: Tata Tytusa.
Pokazaliśmy im (ja i moi Rodzice) morze. Morze jest strasznie fajne, zwłaszcza kiedy robi "szuuuuuu". A wczoraj robiło. Więc chodziliśmy wzdłuż plaży i słuchaliśmy tego "szuuuuu" i było bardzo przyjemnie.
Potem też było fajnie. Przyszliśmy do domu gdzie czekał na nas pyszny obiad. Ja poprosiłem o danie mleczne, ale Duzi Ludzie jedli jakieś inne rzeczy. Nie z mleka. I do tego chyba im smakowały! Dziwnie...
Starałem się być bardzo grzeczny i nie płakać. Ale nie zawsze mi się to udawało. Parę razy po prostu MUSIAŁEM, ale i tak po wszystkim Rodzice pochwalili mnie i powiedzieli, że byłem bardzo, bardzo dzielny. I że kochają mnie nad życie!
Wynurzeń wysłuchał i wieczorową porą spisał: Tata Tytusa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz