czwartek, 30 czerwca 2011

3 miesiące

Trzy miesiące minęły jak z bitcha strzelił. W tym czasie Tytus poznał całą masę ludzi, zwiedził mnóstwo miejsc, oraz nabył spory zasób umiejętności. Początkowo był Małym Robakiem, teraz widać jak na dłoni, że jest to w pełni ukształtowany ludzki szczeniaczek :) z wszystkimi tego konsekwencjami.



Z okazji tak równej (?) miesięcznicy wzięliśmy Młodego na szczepienie i badanie bioderek. Oba testy przeszedł śpiewająco, choć nie ukrywał, że szczepionka nie odpowiada mu zupełnie. W pewnym momencie w kąciku oka zakręciła się nawet mała łezka, ale ogólnie rzecz biorąc Tytus z godnością przyjął atrakcje przygotowane mu przez zapobiegliwych Rodziców. A że niejako przy okazji jego miesięcznicy stuka nam rocznica (papierowa, ale zawsze :)) to życzymy sobie im więcej, tym leppiej.










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz