poniedziałek, 20 czerwca 2011

Komisariat policji, proszę czekać na przyjęcie zgłoszenia


Jako Rodzice nigdy nie przypuszczaliśmy, że naszego pierworodnego Syna zaprowadzimy na komisariat w wieku niespełna 3 miesięcy. Tymczasem życie pisze swoje scenariusze i Tytus miał okazję nie tylko zwiedzić komisariat komendy głównej policji, ale również wziął udział w przesłuchaniu. A ponieważ procedury trwają baaardzo długo, nie obyło się bez zmieniania pieluchy, karmienia z jednej piersi, „buji buji husi husi”, karmienia z drugiej piersi, „beyonce, beyonce” itd.

Nasz dzielny Syn stał się bohaterem dla młodszych i starszych aspirantów. Przespał też zeznania bardzo groźnego kryminalisty: 120 kg żywej wagi, rozmiar 43 buta. Tytus nie mógł się doczekać spaceru i powrotu do swojej bryki, bo ile można świrować u mamy na rękach?! Tak więc, kiedy wraz z Mamą wyszedł na spacer, ciężko westchnął i zasnął marząc o byciu policjantem chwytającym złodziei kart kredytowych…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz